Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158369.27 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

wyjazd Leonteamu

Dystans całkowity:19183.20 km (w terenie 4427.40 km; 23.08%)
Czas w ruchu:896:07
Średnia prędkość:21.41 km/h
Maksymalna prędkość:81.84 km/h
Suma podjazdów:75699 m
Maks. tętno maksymalne:178 (103 %)
Maks. tętno średnie:161 (93 %)
Suma kalorii:127073 kcal
Liczba aktywności:171
Średnio na aktywność:112.18 km i 5h 14m
Więcej statystyk
  • DST 125.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 06:04
  • VAVG 20.60km/h
  • VMAX 53.09km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRavg 128 ( 74%)
  • Podjazdy 984m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślęża zdobyta

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 0

... z buta kosztem sierpniowego avgspeeda. Odradzam, tutaj czas się zatrzymał. Drogi fatalne, zardzewiałe znaki na szlakach, małe piwo po 5 zeta, a w zalewie Mietkowskim woda zielona.

Ps. Około osiem litrów wlanych płynów, a różnica wagi minus cztery kg.

ruiny prywatnego pałacu w Manczycach © granichobez4


na horyzoncie przekleństwo jednego z nas © granichobez4


sobótka na ziemiach odzyskanych © granichobez4


było ślisko w spd © granichobez4

podobno ze sztolni zrobili szambo © granichobez4


panorama zalewu mietkowskiego © granichobez4


zdobywcy sobótki © granichobez4



cały upalny dzień śledziła nasze ruchy © granichobez4


zalew mietkowski © granichobez4


nie polecam © granichobez4


wracamy po jeńca © granichobez4


&feature=youtu.be





  • DST 123.17km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:56
  • VAVG 24.97km/h
  • VMAX 53.09km/h
  • HRavg 132 ( 76%)
  • Podjazdy 694m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

tak lajtowego wyjazdu

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 4

... jeszcze nie było w hystory teamu:)
Dziś po czterech latach banicji wybrałem się z ekipą na pielgrzymkę rowerową na Górę Świętej Anny. Same niespodzianki: po pięciu km kapnołem se, że Marian jest na kolarce i w związku z tym wpadamy na rynek w Gliwicach 8 minut przed czasem. Na rynku już są Szwagry z H amulcową. Wielkie dzięki Aniu za poświęcenie i sorki za zje...ę w związku z Euro. Jeszcze tego nie robiłem na wyjazdach Leonteamu. Uklęknąłem na widok Witka na którego równe osiem lat czekałem. Za ten azot i ta łatka to masz nas ugościć na tym drugim piętrze w Koniakowie. Poczekaliśmy trochę na Zbycha, Slavo, Duszaka i dwóch Krzychów. Tempo masakryczne od początku, bałem się o Danioo, ale koniec taryfy ulgowej. Jedziesz z nami w najwyższe góry. 2:16 i jesteśmy na miejscu. Tak szybko na Annaberg jeszcze Leonteam nie śmigał. Msza, spotkanie ze starym znajomym z Przezchlebia, znak pokoju, wymiana dętki w rowerze szefa i kierunek betony Angeli. Marianowi się podobało i będzie chyba jeździł bez Janka, Makosia, Kwiotka, Bożeny i innych z dawnych czasów teamu. Po drodze piwko w nowej knajpie. Sam komuś postawiłem browara, a wypiłem chyba ze dwa i pół. Szkoda, że już wakacje, teraz będę zdany na Danioo, a Jolka będzie mi dyktować tempo. Super, po wakacjach kręcimy dalej.


Gliwice rynek 7:30 rano © granichobez4


największa niespodzianka ostatnik ośmu lat © granichobez4


to my bez Szinola © granichobez4


idealna pogoda na rower © granichobez4


gdzie jest Duszak? © granichobez4


kultowe miejsce Leonteamu © granichobez4


koledzy z gruby © granichobez4


czekam na Mariana © granichobez4


zabrakło czasu © granichobez4


ojciec to opoka rodziny © granichobez4


nasz znajomy z Przezchlebia © granichobez4


azot nie pomógł © granichobez4


wzdłuż a4 © granichobez4


na betonach Merkel © granichobez4


katlewasser ist extra © granichobez4


już bez Mariana, a jeszcze z Romkiem © granichobez4


Danioo wymyślił skrót © granichobez4


ulica Portowa być może © granichobez4


i znów rynek w Gliwicach © granichobez4




&feature=plcp

&feature=plcp

&feature=plcp

&feature=plcp


Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 119.60km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:08
  • VAVG 23.30km/h
  • VMAX 56.81km/h
  • HRavg 132 ( 76%)
  • Podjazdy 711m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

po Zaolziu

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 4

... w piekielnym upale. Oh, te Pepiki. My pytamy o drogę, a oni co Ci Wasi wczoraj grali. Wycieczka wspanała. Skład doborowy. Romek jak zwykle mocny i z przodu, Wiesiek dozował płyny, Jędrek tym razem z tyłu, a ja sobie popstrykałem. Zmarzliny na słonecznym rynku w Karvinie miodzio. Tylko,że droższe o 100% niż w sierpniu 2008. Oj ten czas zapie...la. Polecam A1 do Świerlkan. Na jesień koniecznie jeszcze raz po Ziemi Raciborskiej zanim każą płacić za kilometry.

Ps. Przeszło mi, ale pod DMiT tylko Szczypiorek wie jak ku...


kierunek Chałupki © granichobez4


przed granicą RP © granichobez4


długie i zgrabne © granichobez4


a teraz do Cieszyna © granichobez4


jeszcze nie wiemy, że zgubił nam się Banan © granichobez4



Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 58.08km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 19.25km/h
  • VMAX 47.83km/h
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt author versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

familijnie w Rudach Raciborskich

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 1

Na familijny wyjazd Leonteamu wybraliśmy sprawdzone ścieżki rowerowe w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie. Aż pięć samochodów pojawiło się na nowym parkingu przed pocysterskim zespołem klasztorno-pałacowym, wygoda kosztuje. Dziś dziewczyny nie zawiodły. Oprócz pewniaczek czyli żon doborowych pojawiła się Bożena. Oj tylko zadrościć Krzyśkowi, żeby tak nasze chciały aż tyle. Jola nam jak zwykle w końcówce pokazała, Anula wcale nie była hamulcowym, a Irce tak jak Marianowi i reszcie bardzo się podobało. Zawiedli (troszeczkę) tylko dwaj doborowi, Ci z innej ligi. Wiele jest w tym prawdy, że avgspeed rozbije nam rodziny, znajomości no i drużynę. Ciekawe ile musieli wykręcić kilosów żeby odbudować choc trochę poniesione straty. Najważniejsze, że idziemy do przodu. Płeć piękna górą, a wcale nie mówimy dość. Już w lipcu na bikeholidays będziemy wymiatać nad Bałtykiem.

Dziś odpowiedzialny za płyny na wyjazdach postawił nas w wkłopotliwym położeniu. Na szczęście dziś blisko były żony z portmanyjami pełnymi kotloków.

http://youtu.be/Q5u4MQCBVgk

środek wolny © granichobez4


uwielbiam żółte szutry © granichobez4


dziergowice © granichobez4


lazurowe klifowe wybrzeże © granichobez4


żony spisały się na medal © granichobez4


w kopalni piasku © granichobez4


magdalenka © granichobez4


kwadrans przed ulewą © granichobez4


Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 55.51km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 22.06km/h
  • VMAX 66.32km/h
  • HRmax 172 (100%)
  • HRavg 119 ( 69%)
  • Podjazdy 436m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

VIII pielgrzymka

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 3

... Leonteamu do Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.

Tak trzymać, było jak zwykle superajsko. No może zabrakło Bogusia i telefonu do Irki, że już najwyższy czas postawić woda na kluski. Nawet Ziobro z Polski chyba solidarnej przyjechał nas zobaczyć. Pięć koszulek timowych, 66 km/h na zjeździe i dopelrozchodniak w Parkowej na Strzelnicy. Za dwa tygodnie wielkie familijne kręcenie w Rudach Raciborskich. Ponoć będą: Jolka, Anula, Irka, Gabi, Sylwia, Justyna i Marzena. Chłopcy mnie nie interesują. Pogadam też z Zośką.

Ps. Dwóch doborowych przez nieuwagę zdradziło tajemnicę. Ponoć najlepsze osiągi uzyskuje się na największych blatach.


Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 111.73km
  • Teren 61.00km
  • Czas 06:03
  • VAVG 18.47km/h
  • VMAX 53.67km/h
  • HRmax 168 ( 97%)
  • HRavg 137 ( 79%)
  • Podjazdy 1500m
  • Sprzęt author versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

czwarte widzenie z maczugą Herkulesa.

Niedziela, 6 maja 2012 · dodano: 06.05.2012 | Komentarze 3

Dwanaście godzin i trzy kwadranse poza domem. Piąta rano pobudka i na początek wylane kilka litrów wody przy napełnianiu zbiornika ekspresu do kawy. Potem mocherowo na mszy w Bartłomieju. Nie był to dobry dzień, ale mogło być jeszcze gorzej. Niestety byłem kulą u nogi, a znikające punkty w mgnieniu oka znikały. Na dodatek zerwałem ketaaaaa. Na szczęście kilometr od zamku w Pieskowej Skale. Nigdy nie myślałem, że kiedyś będę spinał go młotkiem do wykuwania monet. Po widzeniu z maczugą była propozycja powrotu drogą olkuską dk94. Nie poddałem się i prawie 70 km zrobiłem pięknymi szlakami z lękiem utraty napędu. No i chyba ze 3 godziny bez płynów. Kopyta niestety nie podawały i zwalanie na łańcuch jest bez sensu. Dzięki chłopaki za wspaniałą wycieczkę i cierpliwość. Jutro wrzucę słoneczne fotki. Przewższeń mnóstwo.

zguboiny szlak © granichobez4


na azymut © granichobez4


czasami warto zboczyć © granichobez4


nie chcieli tu nocować © granichobez4


popas © granichobez4


na dziedzińcu © granichobez4


maczuga Herkulesa © granichobez4



mamy statyw przenośny © granichobez4




Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 22.93km
  • Czas 01:03
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • HRmax 154 ( 89%)
  • HRavg 122 ( 70%)
  • Podjazdy 115m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

na zbórke Leonteamu

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 0

... przed wyprawą do Krainy Śląskich Jezior.

dziewiąta rano © granichobez4


Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 86.12km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 41.49km/h
  • HRmax 162 ( 94%)
  • HRavg 131 ( 76%)
  • Podjazdy 562m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

grypowo-oskrzelowy

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 1

... początek sezonu bo 60% ekipy z gorączką. Nie wiem, czy jutro na poprawinach dam radę. A dziś pięciu bikestatowiczów dotarło aż na rynek w Tegie. Tam oczywiście odpowiedzialny w timie za płyny stanął na głowie. Zaliczyliśmy po drodze dwa pałace w Rybnej i Starych Tarnowicach. Powrót asfaltami bo w lasach mokro. Górki dały popalić. Jola marudziła, ale na koniec zapytała czy ją znów zabierzemy. Jest mocna, oj Danioo bierz się do roboty.

nad A1 przed balsamem © granichobez4


kierunek Księży Las © granichobez4


Kamieniec © granichobez4


pałas z 1790 w Rybnej © granichobez4


Stare Tarnowice © granichobez4


cel wycieczki © granichobez4



Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 55.61km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 53.22km/h
  • Podjazdy 348m
  • Sprzęt author versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

dookoła jeziora Świerklaniec

Niedziela, 11 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 1

... w zgranej paczce. Ne mogło być inaczej skoro spotkało się trzy czwarte sylwestrowej płci brzydkiej wzmocnione czołowaą parą z Golonki. Wyjazd wyjątkowo spontaniczny, na telefon. Zabrakło tylko tych co wymiękli. Jeden cały wikend pod kiecką u Magdy, nawet telefonów nie odbiera. Drugi nie potrafi po imprezie, a trzeciego nie stać na bułę. Na Romka zawsze można liczyć. Nawet go nie zraża koń spadnięty z dachu klubowej fury. Ania chciała, ale nie mogła. Pogoda znów nam dopisała, śmigało się, że aż hej. Szkoda, że to już ostatni tegoroczny wspólny wyjazd.

https://picasaweb.google.com/105017220529805604126/11Grudnia2011#



pogrzewana szyba po 11 latach działa © granichobez4


nad jeziorem Świerklaniec © granichobez4


z Dawidem zawsze ciekawa wycieczka © granichobez4


Wiola, jaki jest ten amor? © granichobez4


nie było czasu na focenie © granichobez4


nad jeziorkiem chechło © granichobez4


airport pyrzowice © granichobez4


jezioro Rogożniik © granichobez4


Wiola, trzy dwadziścia z watem © granichobez4


kierunek kopiec wyzwolenia © granichobez4


pekary © granichobez4


kopiec wyzwolenia © granichobez4


reszta nie chciała © granichobez4


&feature=youtu.be


Kategoria wyjazd Leonteamu


  • DST 33.29km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 15.73km/h
  • VMAX 38.54km/h
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt author versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

familijny wypad Leonteamu

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 7

... na koniec sezonu. Dziewczyn nam przybywa w postępie geometrycznym. Średnia wieku z każdym wyjazdem spada. Jak tu kończyć sezon, skoro można uczćić świętą Barbarę, pojechać do Mikołaja, zmierzyć się ze śnieżnymi zaspami. Ten wyjazd chodził za mną od kilku lat. Obiecałem Anuli na Abrahamie i dotrzymałem słowa. Nie spodziewałe się wtedy, że będą wszystkie Edki, Romek, Jola i Damian. Nie wspominam o nastolatkach. Mimo mrozu pod szybem Maciej zameldowała się spragniona ekipa. Ośmu z czternastu potraktowało ten wyjazd jako rozgrzewkę przed sobotnią nocą na parkiecie. Zaliczyliśmy xc na czechowickich hałdach, szybki asfalt Mazina, mordewind w Ziemięcicach no i perfekcyjnie zorganizowaną wyżerkę na ranczu Leśna. Romek, trafiłeś z debiutem. Przed nami siedem tłustych lat.






szyb Maciej na ul. Srebrnej 6 © granichobez4


bidony do pełna, ale po co:) © granichobez4


wzduż A1 © granichobez4


prezezowa z kierownikiem imprezy © granichobez4


za chwilkę będą .... © granichobez4


tyle razy tu byłem, ale że hałda na lewo © granichobez4


jeszcze lajtowo © granichobez4


oj było stromo, ponad 15 % © granichobez4


nadal październik © granichobez4


małe xc © granichobez4


byłakonkretna propozycja dla facetów © granichobez4


będzie więcej takich wycieczek © granichobez4


to był słoneczny rok wycieczek teamu © granichobez4


Aniu, następnym razem spuścisz się na dół © granichobez4


szwagropol odmienił team © granichobez4


czternastu jak na tę porę roku © granichobez4


Mazin na swoim szybkim © granichobez4


pałac w Szałszy © granichobez4


mazury od jutra cudem natury © granichobez4


ranczo Leśna © granichobez4


za chwilkę będzie ciepło © granichobez4


brzuszek zadowolony © granichobez4


na rozgrzewkę dzieci na pół © granichobez4


tak trzymać Ania © granichobez4


krzyż papieski © granichobez4




nawet w kiblu nie można marnować czasu © granichobez4


Kategoria wyjazd Leonteamu