Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158709.60 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

rodzinny wyjazd

Dystans całkowity:4036.28 km (w terenie 1837.00 km; 45.51%)
Czas w ruchu:244:56
Średnia prędkość:16.48 km/h
Maksymalna prędkość:65.70 km/h
Suma podjazdów:3988 m
Maks. tętno maksymalne:139 (80 %)
Maks. tętno średnie:119 (69 %)
Suma kalorii:1861 kcal
Liczba aktywności:84
Średnio na aktywność:48.05 km i 2h 54m
Więcej statystyk
  • DST 36.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dziewczynami lasem do

Sobota, 7 czerwca 2008 · dodano: 07.06.2008 | Komentarze 0

Z dziewczynami lasem do Mikołowa. Ale dają, młodość górą. Czas zacząć rozmowy, może w przyszłym roku dadzą się namówić na ściganie. Wstępna propozycja 10 groszy na punkt. To co nie udaje się w Leonteamie jest realne w familijnym rankingu.



klubowa Astra w barwach narodowych:


Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 17.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 12.59km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Srana polepić kapcia,

Sobota, 24 maja 2008 · dodano: 24.05.2008 | Komentarze 1

Srana polepić kapcia, a po połedniu na gorącej czekoladzie w słynnej skorupie. Oczywiście z kamratką.

za 8 dni Czechowice:




przypadkiem nie pisz, że się znęcam, ona to lubi:


Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do lasu zaczerpnąć energii.

Czwartek, 22 maja 2008 · dodano: 22.05.2008 | Komentarze 1

Do lasu zaczerpnąć energii.


Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 55.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 19.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Zośką i mamusią

Sobota, 17 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 1

Z Zośką i mamusią Zośki w Rudach Raciborskich. I znów życiówka w wykonaniu najmłodszej, 25 km w terenie z avg pod 14 km/h. Ja też miałem dziś mały sukces bo wróciłem z Rud w niecałą godzinę.
















Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 11.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 11.19km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Besuch to straszna sprawa:cza

Niedziela, 27 kwietnia 2008 · dodano: 27.04.2008 | Komentarze 6

Besuch to straszna sprawa:cza siedzieć i suchać hajmatmjusik, pić browary i wcinać te bratwurszty. Wg Baśki to oponka mom cholernie wielko:)
Czarno widza ten maraton na Opolszczyźnie i trzykrotne branie Any łot zadku.

udało się ich wyciągnąć po nudnej Formel aic:


wyjątkowo energetyczne miejsce:




biedny, chyba go pokarało te wypinanie tyłka sprzed paru tygodni:


no i do roboty, aż trzi opanowałem:


Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 16.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 12.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z kamratką do Bujakowa.

Sobota, 26 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 16

Z kamratką do Bujakowa. Nie da się ukryć, to była życiówka. Tata zna wiele fajnych miejsc i zgadza się na jupiki, które siły dają. Oj chciałoby się więcej miłych myśli przekazać, ale niestety, nie ma czasu.

te kwitnące czereśnie oczywiście w moim ogrodzie, Tomek i Piotrek, co sądzicie o fotce?


no i ruszyli


po drodze nasza kapliczka, jakieś 20 lat temu właśnie tutaj całowałem się z mamusią Zośki:)


po jednym przystanku i ośmiu kilometrach cel wycieczki osiągnięty


warto tu zaglądnąć


co się robi by łon pokazał łogon?


samowyzwalacz niepotrzebny, Zosik na miejscu:)


a teraz z górki aż do zamku


wiosna, wiosna, ach to Ty - w prawym kącie fotki jej zwastun



Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 23.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 15.86km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką przed jutrzejszym

Sobota, 19 kwietnia 2008 · dodano: 19.04.2008 | Komentarze 4

Z żonką przed jutrzejszym maratonem mtb we Wrocku. W ciemno biorę dzisiejszy avg. Jeśli jutro na trasie będzie tyle błota co dziś to czarno widzę te nasze ściganie po śmietniskach i wykopach melioracyjnych.







Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 23.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 14.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarty, się skończyły, przygotowania

Sobota, 5 kwietnia 2008 · dodano: 05.04.2008 | Komentarze 5

Żarty, się skończyły, przygotowania do cyklu maratonów mtb w Czechowicach rozpoczęte. Jeśli zapału do lata nie braknie to pudło pewne. Zosik dziś zaliczył ponad 12 km i to w terenie. Albo jest taka dobra, albo coś bierze. Szkoda, że Andrju nie zadzwonił, przecież kręciłem pare kolometrów od domu. Mimik zmartwił mnie wyjątkowo, jutro nie jedzie bo Kubica. Drużyna się sypie, niedługo będę SAM jeździł. Oby prorocy od siedmiu boleści nie mieli racji:) Najważniejsze, że głód wraca, może i avg poprawię.










Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 22.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 12.94km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

WIELKANOCNA NIEZIELA - jak dobrze

Niedziela, 23 marca 2008 · dodano: 23.03.2008 | Komentarze 10

WIELKANOCNA NIEZIELA - jak dobrze być razem.
Jak dobrze mieć tak wspaniałą rodzinkę, jeszcze cudowniej współpracować w konspiracji z zajączkiem. Tym razem zajac stanął na wysokości zadania, trzy pary rolek, oj ile uciechy, ile uśmiechów. Nie wiem jak u Was kochani, ale na Górnym Śląsku hazoki kukają geszynki zazwyczaj w ogrodzie. Najmłodsza, czyli Zośka znalazła pierwsza, Kaśka jak powiada ze wrodzoną inteligencją druga, a moja faworytka Baśka niestety tym razem ostatnia. Szybkie śniadanko i do zamku na nowy asfalt. Ja oczywiście rowerkiem. Niestety nie najeździłem się, dobrze, że tak blisko domu, a nie na „nudnej” trasie do Opola. Co się stało? Nawet nie wiem dlaczego. Przy prędkości piechura, mała poprawka przy prędkości rolkarza w spódnicy zablokowało łańcuch. Ani do przodu, ani do tyłu, zmiana biegu, jeden obrót pedałem o 360 stopni i fertig. Przerzutka, hak, szprycha i łańcuch do wymiany, a nowe kółko do centrowania. Spoko, problemy są po ty by je pokonywać. Jak dobrze mieć przyjaciół, Marian wycentruje, a Andrzej dorobi hak. Przerzutka będzie nowa, bo lokomotywa na warszawskim parkiecie nabiera szwungu. Jedyny problem będzie z odkręceniem kasety. A jeszcze dosyć istotny problem, czy macie pretensje, że zaliczyłem sobie pół drogi używając mojego jednośladu jako hulajnogi?



trudno, drugi stoi w garażu:




jeszcze tydzień:


Hehe, rolki chyba podzieliły rodzinkę. Babeczki po obiadku i małej sjeście zamiast na familiadę poszły na rolki. Nie miałem wyjścia.








Kategoria rodzinny wyjazd


  • DST 12.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 13.85km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką na poszukiwanie

Sobota, 15 marca 2008 · dodano: 15.03.2008 | Komentarze 0

Z żonką na poszukiwanie wiosny. Dziś zgodnie z prognozą icm wymarzona pogoda na rowerek. Oby sprawdziła się również jutrzejsza. Ponoć kapuśniak ma złapać nas dopiero w pośpiesznym z Opola Głównego.







Kategoria rodzinny wyjazd