Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158402.27 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 16.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 12.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z kamratką do Bujakowa.

Sobota, 26 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 16

Z kamratką do Bujakowa. Nie da się ukryć, to była życiówka. Tata zna wiele fajnych miejsc i zgadza się na jupiki, które siły dają. Oj chciałoby się więcej miłych myśli przekazać, ale niestety, nie ma czasu.

te kwitnące czereśnie oczywiście w moim ogrodzie, Tomek i Piotrek, co sądzicie o fotce?


no i ruszyli


po drodze nasza kapliczka, jakieś 20 lat temu właśnie tutaj całowałem się z mamusią Zośki:)


po jednym przystanku i ośmiu kilometrach cel wycieczki osiągnięty


warto tu zaglądnąć


co się robi by łon pokazał łogon?


samowyzwalacz niepotrzebny, Zosik na miejscu:)


a teraz z górki aż do zamku


wiosna, wiosna, ach to Ty - w prawym kącie fotki jej zwastun



Kategoria rodzinny wyjazd



Komentarze
Mlynarz
| 12:25 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj Dziękuję Granicho!
Ja jadę popracować, zarobić na chlebek.
Ale zabieram rower ze sobą, bo może w wolnym czasie uda się pojeździć.
I jeśli byłbym w okolicach Paniówek to dam znać. :)
granicho-bez-4
| 21:13 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Poepiło mi się, zawodowstwo zawsze kojarzy mi się ze sportem.
granicho-bez-4
| 20:25 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Piotrek, u mnie aińcli w domu około mnóstwo, więc i pryko się znajdzie dla strudzonego. Gdzie startujesz, jeśli mogę zapytać?
Mlynarz
| 15:42 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj :)

5. maja wybieram się na Śląsk w celach zawodowych. :)
Gdybym miał zawitać w Paniówkach to dam znać. Nr tel. sobie zapiszę jeśli mogę. :)

Poza tym wciąż pamiętam o zimnym Leszku na Kopie Biskupiej. ;)
granicho-bez-4
| 15:26 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Marian do trzech razy sztuka, może nom się udo w końcu. Teraz się wybiyrom na szpil i pod skorupa. Cały tydzień mom besuch i jutro jada pokozać gościom za Odry jake momy pikne góry. Wisła, Istebna, Koniaków na celowniku. Zapraszom drugigo maja na babski comber. Jadymy do Stodoły, chopy bydą potrzebne do ciągnięcio bo cosik mi się wydaje, że te moje kumpele jeszcze niy rozgrzone:)
Terrago44 | 13:53 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Leon - kwiecio dużo, jak nie pomarznie to bydzie bogactwo cześni, tera wiym kaj na rałb przyjechać.
A Ty jutro bier koło i ło 10 widza Cie przy "SKORUPCE", no chyba że Mosz arbajt.
Pozdrorower i małoryndgynowego łopolanio życza.
granicho-bez-4
| 13:11 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Młynarzu, to kiedy zawitasz w nasze strony:):):)
Mlynarz
| 12:40 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Mnie się tam wszystkie fotki podobają! :)
Szczęściem bije od Waszej rodzinki na kilometry! Tylko pogratulować!

WIOSNA!!! :)
granicho-bez-4
| 07:54 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj http://zabrze.net.pl/banachiewicza/wiktor/ogrod.html
W związku z zapowiadaną przerz meteo klarą biorę leżak i pipcza wzystko
kosma100
| 00:26 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Hehehhee
Znam z autopsji, ze jak się przestraszy osobnika, to łon zawsze łogon chowa ;D
djk71
| 00:22 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj Ładnie, bo rodzinnie...
Dawno temu pewna pani pytała nas w Łazienkach co zrobić żeby łon pokazał łogon. Powiedzieliśmy, że trzeba łonego wystraszyć. I pani chodziła i wołała... "uuu" "łaaa", a myśmy mieli ubaw...
Piotrek | 22:43 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj No na ostro już jest.Nasza klasa ponad wszystko?
Pozdrawiam
granicho-bez-4
| 21:10 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj jesteś w naszej klasie moją znajomą, czy nie? 600109484
kosma100
| 20:17 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj Nie mam numeru telefonu ;)
granicho-bez-4
| 19:44 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj Hehe, nie, nie. W tym momencie malowałem dom, a moja najukochańsza krzątała się po ogrodzie. Miło mi, że zawitałaś w nasze strony kamratko z naszej klasy. Dlaczego nie dzwoniłaś, to nie kosztuje:)
kosma100
| 19:42 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj By łam dzisiaj w Twoich okolicach ;)
Czy około 10:00 Twoja Żonka nie przemykała obok zamku w Chudowie na rowerze???
Bo zdawało mi się, że to Ona ;)
Pozdrawiam ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!