Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 159196.85 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(42)

Moje rowery

unibike viper 31390 km
author versus 64262 km
unibike crossfire 3935 km
rower Haralda 277 km
author dynasty 13 km
merida race lite 35174 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 37.76km
  • Czas 01:41
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 35.83km/h
  • HRavg 124 ( 72%)
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

urwana kierownica

Niedziela, 27 stycznia 2013 · dodano: 27.01.2013 | Komentarze 14

... 500 m od domu i złamany obojczyk. Szarpnąłem po górkę i kierownica została mi w rękach.

500 m od domu przy prędkości 40 kmh, na szczęście pod górkę © granichobez4





Komentarze
granicho-bez-4 | 07:45 piątek, 1 marca 2013 | linkuj Prosta sprawa. Nikogo nie trzeba wyznaczać. Wystarczy się zebrać, zapakować koła na klubową furę i jechać.
e2rd | 21:17 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Ty nie możesz jechać-jasna sprawa. Ja też ...różnie bywa. Skoro nikt nie wychodzi z pomysłem wyznacz kogoś do zorganizowania jakiegoś wyjazdu LEONTEAMU(!!!) Czy coś w tym takiego??? Przecież możemy jechać....dalej!
e2rd | 13:48 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Teraz pozostaje mi ucieczka,a wolołbym cie gonić.
granicho-bez-4 | 14:47 niedziela, 10 lutego 2013 | linkuj I już dwa tygodnie aresztu. Jeszcze dwa, trzy, a może więcej?

Tak ciężko było napisać: "chłopie dzwoń nawet w połowie nocy, to Ci powiem, że ręce puchną, że po dwóch tygodniach możesz spróbować na boku, ogranicz naświetlanie, a na rower nie wybieraj się za wcześnie"
e2rd | 12:23 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj Wchodzę,żeby pogratulować ci 1000-a w styczniu,a tu..... pozostaje życzyć szybkiego powrotu do zdrowia:-/W pierwszym momencie myślałem że to był kontakt z samochodem. Kolejny rok płacisz zdrowiem za styczniowy 1000km. Prawdziwy pech. Wszystko się zużywa...może za długo zwlekałeś z kasacją.
TomekChorzow | 03:33 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj Szczerze współczuję. Mam nadzieję, że się dobrze zrasta i wszystko będzie OK.
granicho-bez-4 | 19:20 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Andrzej, dzięki za dobre słowo, a wiesz co, prawda zawsze leży po środku. Od 5 lat sobie jezdzimy i nie ma scen. Wracajac do takich wypadków to mają jedna zaletę, człowiek pokornieje. Andy, numeru telefonu nie zmieniłeś? Rano próbowałem, ale był wyłaczony.
qvejt | 16:57 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj No tak, postanowiłeś dołączyć ( mam nadzieję, że mimo chodem ) do grona Prezesów ze złamanym obojczykiem, no cóż masz szczęście, że tak blisko domu. Jakbyś miał taką przygodę parę tysięcy kilometrów od domu na pewno inaczej byś spojrzał na swoich kolegów – pamiętam, że wątpiłeś, że dojechaliśmy tak daleko. Mimo wszystko życzę, żeby się prosto zrosło :).
granicho-bez-4 | 14:11 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj złamany z przemieszczeniem. Złożyli mi go i owineli jakas osemka. SORKI ZA PISOWNIE, uzywam tylko jednej reki, a nadodatek bez bryli mijam klawisze:) bedzie dobrze. tylko ta bezczynność dzis juz zaliczyłe 2 filmy na hbo.
sebekfireman | 13:52 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Ojojoj - ale się narobiło. Szybkiego powrotu do zdrowia!
Obojczyk mocno pogruchotany? Zespolenie operacjyjne będzie czy tylko gips?
granicho-bez-4 | 08:27 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj złamała sie sruba, była luzna, moglo byc tragicznie, np na zjezdzie lub przy wyprzedaniu. trzeba ja było wymienic, a nie dociagac. mam ro złozone, nie sinali musze czekac 48 h na kolejny termin w porad orto jazali przywizc przescieradlo.
niradhara | 21:49 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
djk71 | 20:00 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj 40km/h pod górkę? Na elektrycznym teraz jeździsz? :-)
A tak poważnie to dobrze, że "tylko" obojczyk... Przy takiej prędkości to mogło być gorzej.
Też jestem ciekaw co się stało.
Katana1978 | 18:22 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj rany julek - kal to się stało i dlaczego ?? zużycie materiału - czy źle skręcony rower był ??
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!