Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158402.27 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

Moje rowery

unibike viper 31390 km
author versus 64057 km
unibike crossfire 3935 km
rower Haralda 277 km
author dynasty 13 km
merida race lite 34654 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 81.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:22
  • VAVG 15.09km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton mtb Zdzieszowice.

Niedziela, 4 maja 2008 · dodano: 04.05.2008 | Komentarze 3

Maraton mtb Zdzieszowice.



W maratonie 71 km z czasem 4:40 i 194 miejsce na dystansie giga. Po pasjonującym finiszu przegrałem jedną pozycję. Kolejny udany maraton bez defektów. Opatrzność czuwa. Chyba zasłużyłem bo znów wykonałem telefon alarmowy i pożyczyłem dętkę 10 km przed metą, którą zresztą ozdzyskałem na mecie. Tym razem podobnie jak u Jędrka kibicowała mi rodzinka. Zabrakło jedynie jutrzejszej maturzystki. Obawiałem się tego maratonu bo dwa dni przed startem odkryłem, że mam do wymiany support, a na dodatek zaczął mi piszczeć lewy pedał. Na trasie z tego powodu byłem rozpoznawalny. Jeśli chodzi o rozpoznawalność to znów załapałem się na filmik dzięki moim śnieżnobiałym spedekom. Następny start 31 maja, do tego czasu muszę zdobyć te śmierdzące smary. Gdyby nie te skurcze.


szczegóły na - stronie www.leonteam.kom.pl


Kategoria zawody sportowe, wyjazd Leonteamu



Komentarze
granicho-bez-4 | 22:33 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj Osobiście traktuję starty w maratonach jako przygodę i okazję do poznania pozytywnie zakręconych ludzi. Oczywiście czas, miejsce są ważne, ale nie za wszelką cenę. Power mam, nadwagę też, ale te cholerne skurcze. Następne maratony będą już górzyste, rower musi być na sicher przygotowany. Na Annaberg mam poniżej 60 km, a autobanę aż pod dom:) Szkoda, że również tym razem nie udało się spotkać. Twoja koleżanka z teamu bikestats miała rację komentując przekrój trasy, zabrakło tylko deszczu.
jahoo81 | 20:50 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj Ja też gratuluję - zdążysz jeszcze wszystko powymieniać do czasu Tarnowa
U mojego Flecika przed startem pękła linka przerzutki więc miałam trochę strachu czy w ogóle pojadę Ale w serwisie zdążyli wymienić linkę i dojechałam szczęliwie :)
Pozdrawiam
blase | 19:00 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj Gratuluje tak dobrego wyniku:)
Mnie na liczniku wyszło 68km z czasem jakoś niecałe 4h. Granicho cciałbym kiedyś tak jeździć jak Ty :)

Poza tym ja dopiero do domu wszedłem, a u Ciebie juz wpis widzę :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!