Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158520.03 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 87.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 21.39km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Rud Raciborskich pomykać

Niedziela, 7 października 2007 · dodano: 07.10.2007 | Komentarze 9

Do Rud Raciborskich pomykać po terenach pogorzeliska z 1992 roku.

szczegóły na - stronie www.leonteam.kom.pl





















Kategoria wyjazd Leonteamu



Komentarze
johanbiker | 14:59 poniedziałek, 8 października 2007 | linkuj Witam,Jeden szczegół przeciez ja wyraznie napisałem ze bylo fajnie i mnie sie podobalo.Do Cześka wlasnie o takie "podejście" mi chodziło.A moje spostrzerzenia byly po to by wyciagnać wnioski na następny rajd.A nie obrażac sie i wyzywać mnie.W końcu po to jest tu tabelka komentarze.Wiecej luzu
czesiek
| 09:22 poniedziałek, 8 października 2007 | linkuj Zapomniałem dodać.
Dlatego unikam tak zwanych spędów. :)
czesiek
| 09:19 poniedziałek, 8 października 2007 | linkuj Jeżeli można się wtrącić. ;)
To są właśnie efekty jazdy w grupie.
Zawsze jest tak, że komuś coś nie pasuje.
Johanbiker - Kobiety niekoniecznie, szczególnie kiedy są na prawdę mocne.
Grupa powinna się dostosować do: najsłabszego uczestnika wycieczki.
Taka zasada obowiązuje również w Górach - na szlaku.
Pozdrawiam Panów - Czesiek

johanbiker | 20:54 niedziela, 7 października 2007 | linkuj jak chciał tak zwał-i może byś mnie nie obrazał?Napisałem to co widziałem-nerwowy jesteś jakiś!
granicho-bez-4
| 20:33 niedziela, 7 października 2007 | linkuj Na takich mówią malkontent, ciągle niezadowolony. Zejdź już ze mnie. To nie ja dyktowałem tempo, zresztą dziewczyna nieźle dawała rady. Mi też się to nie podoba, że zawsze ktoś się śpieszy.
johanbiker | 19:44 niedziela, 7 października 2007 | linkuj No odpowiedz sobie sam,uczestnik wrócił sie do domu bo tempo za wielkie a w tytule było wiecej siedzenia niż rowerowania.Ponadto widać że malo jezdzisz rekreacyjnie w zorganizowanej grupie bo zawsze obowiązuje zasada że kobiety jada z przodu i reszta się dostosowuje do tempa.Tego dzis nie było ,hmmm chyba nigdy nie bylo
slavo | 19:31 niedziela, 7 października 2007 | linkuj witam ,idze że kolejny wypad się udał - żałuję że nie mogłem z wami, ale cóż miałem do wyboru albo sobotę , albo wcale..., obiecuję się poprawic ! pozdrowionka, hej
ps. tę ostatnią fote to se wrzuce na tapetę- jest extra
granicho-bez-4
| 19:08 niedziela, 7 października 2007 | linkuj O to chodzi żeby wszyscy czuli się potrzebni. Chyba nie chcesz powiedzić, że ktoś zawalił coś. Mi się podobało, Marianowi też.
johanbiker | 18:59 niedziela, 7 października 2007 | linkuj Pożar chyba był w 1992,impreza fajna ale w zeszłym roku bylo lepiej,weselej dużo smiechu i bardziej rodzinnie teraz podobno dzieki Jerzykowi byl gril.No takie są moje spostrzezenia patrząc na galerię zeszloroczną.Ale ogolnie fajnie bylo
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!