Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158709.60 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

Moje rowery

unibike viper 31390 km
author versus 64222 km
unibike crossfire 3935 km
rower Haralda 277 km
author dynasty 13 km
merida race lite 34727 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 112.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:15
  • VAVG 21.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Paprocan na spotkanie

Sobota, 14 kwietnia 2007 · dodano: 14.04.2007 | Komentarze 4

Do Paprocan na spotkanie z bikerami Leonteamu testującymi ponoć dżipiesa kupionego za wielką wodą za 3 tony węgla. Moja najstarsza odprowadziła mnie aż do Brady. Muszę przyznać, że dyktowała tempo. Potem ze Sławkiem lasami jeszcze szybciej bo z avg pod 30 km/h. Resztę napiszę może kiedyś, wspomnę tylko, że spotkałem Vicente, a żeby zrealizować założenia kryptonimu setka wyciągnąłem jeszcze prezesową do Jaśkowic.





















Komentarze
johanbiker | 11:15 niedziela, 15 kwietnia 2007 | linkuj gprs parę razy zawodzil ale to chyba wina jakis dziwnych promieniowan bo tam i licznik nie działał a zlote chamulce zzielenialy.Fajny zachod slońca
pozdrowienia
granicho-bez-4 | 08:14 niedziela, 15 kwietnia 2007 | linkuj Nie rozumię, ścieżki mamy prawie na każdej wyprawie, a GPS-a jeszcze nigdy. Stąd ta ciekawość. Chyba na żartach się nie znasz, a swoją drogą szum opony na asfalcie z Mokrego przez Paniowy jest wyjątkowy. Czterokołowca z aufspuchem tam raczej nie uświadczysz.
johanbiker | 22:40 sobota, 14 kwietnia 2007 | linkuj Hej!To nie był test gprs tylko fajna leśno-bezdrożowa -całodniowa wycieczka .Szkoda ze tego nie zauważyleś ,no ale wole 130km sćieżkami niż to samo asfaltem na góralu,a srednia?-wybleknie w praniu
Pozdro!
Vicente | 21:37 sobota, 14 kwietnia 2007 | linkuj ...niektóre fotki bardzo dobre ;) a niektóre raczej nie wyszły ;) ( ten nieogolony na Trek'u)
Super dzień dzis mieliśmy na rower i mimo przemierzania tych samych, końcowych szlaków to jednak zawsze jest miło i tak jakos ... nowo.
Pozdrawiam
Paolo
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!