Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 155613.19 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 657862 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 69.20km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:47
  • VAVG 11.97km/h
  • VMAX 59.02km/h
  • Sprzęt author versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

bikemaraton w Ustroniu

Sobota, 15 sierpnia 2009 · dodano: 15.08.2009 | Komentarze 3

To była lekcja pokory. Do Ustronia wrócę dopiero po Abrahamie na rowerze w granicach 8000 gram. To nie był dla mnie maraton. Najgorszy w ostatnich dwóch latach. Już na 31 km zostałem zdublowany przez Brzóskę, Galińskiego i jeszzcze trzech. Mam dość tych kamoli i korzeni. Trasa wyjątkowa, widoki na całe Beskidy. Najlepszy około 10 km przed metą na okolice Brennej. Spoglądałem tylko kątem oko. Dużo turystów n trasie, miły kontakt, jednej Pani nawet przybiłem piątkę za doping. Miałem zamiar zjechać na mega, ale nie wypadało. Baśka dopingowała mnie przed rozjazdem mega-giga. Nawet pomogła pocisnąć konia. Ciekawe ile, przypuszczam, że 10 km pchałem. Bufety były tylko cztery, drugi od trzecieko oddalony był o 24 km. Na szczęście był strumyk i zimna woda. Podjazdy okropne, a zjazdy jeszcze gorsze. Nie było szans podgonić. Końcówka na resztkach sił i w skurczach. Był też pad przy prędkości ponad 30 km/h, dobrze, że kaski obowiązują. Depnąłem głową w zol po poślizgu na poprzecznym kuloku. Przez moment byłem zamroczony. Ukończyłem na 100 pozycji wśród 108 gigantów. W kategorii M4 16 na 18. Pokonało mnie tylko 5 pań i to jest mały sukces. Małe uspawiedliwienie to hamulce tarczowe, a raczej notoryczny brak przedniego.
























cad: 71
waga: 78,8kg ( -0,2/sierpień, -9,2/rok, minimum roczne)





Komentarze
bezo
| 08:56 środa, 19 sierpnia 2009 | linkuj Wynik wynikiem - gratuluję udziału w maratonie. Mocna rzecz.
wolfik
| 07:57 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj Na zdjęciach wyglądasz na szczęśliwego na trasie:)
ficus
| 20:36 sobota, 15 sierpnia 2009 | linkuj Mimo wszystko gratuluję przejechania giga, było ciężko, bardzo ciężko... ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!