Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158517.63 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

Moje rowery

unibike viper 31390 km
author versus 64160 km
unibike crossfire 3935 km
rower Haralda 277 km
author dynasty 13 km
merida race lite 34666 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.48km
  • Czas 01:00
  • VAVG 33.48km/h
  • VMAX 48.18km/h
  • Sprzęt unibike viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

dziś 33 480 m drogi DK 44 było moje

Sobota, 20 czerwca 2009 · dodano: 20.06.2009 | Komentarze 2

Dziś poprawiłem rekord jazdy godzinnej z 31 930 na 33 480 m. Pierwszy raz 30 km pokonałem w 2003 roku w Dziwnówku na pożyczonej od szwagierki meridzie(31 510 m). Rok później na wczasach w Ustroniu Morskim na nowym unibike tylko wyrównałem ten wynik. W 2007 i 2008 stopniowo zbliżałem się do 32 km, traciłem już nadzieję. Dziś eksplozja:) Najbardziej mnie cieszy zero zmęczenia, kiedyś po takiej jeździe po schodach nie dało się chodzić. Ale będzie jazda za tydzień w Krakowie. Dziś była wyjątkowa pogoda, zabrakło tylko kapuśniaka dla ochłody.


a to cudo kupiłem dziś po jeździe, chyba zasłużyłem:)

cad:99
waga: 80,5kg ( -0,5/czerwiec, -7,5/rok, +1,5/minimum roczne)


Kategoria jazda godzinna



Komentarze
wiol18a | 16:55 sobota, 20 czerwca 2009 | linkuj na co ten flavon jest dobry dla kolarza? jakies barwniki i antyoksydanty..to chyba przeciwstresowo i przeciw starzeniu:P a cena mnie powalliiłła w internetowym sklepie? tyle to kosztuje???? 3cyfrowa liczba:O
wiol18a | 16:44 sobota, 20 czerwca 2009 | linkuj e no bo sie zlęknę i nie przyjade do krakowa:P ... a jaki teren te 32 km obejmują ? super płaszczyzna czy jakies górki? bo na szosie to mi sie narazie udalo chyba 31.1 wykrecic srednią najwięcej ..na góralu co prawda 30 ale na oponkach raczej na asfalt...lecz jazda nie należała do najprzyjemniejszych..:P hehe zgonik;p ale to było dawniej..rok temu gdy kolarki nie mialam..teraz juz górala na jazdę stricte szosową nie biorę i nie katuję napędu niepotrzebnie;P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!