Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158709.60 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 164.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 25.23km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paniówki, Gierałtowice, Knurów,

Poniedziałek, 5 marca 2007 · dodano: 05.03.2007 | Komentarze 15

Paniówki, Gierałtowice, Knurów, Kuźnia Nieborowicka, Pilchowice, Stanice, Rudy, Kuźnia, Siedliska, Turze, Ciechowice, Łęk, Racibórz, Samborowice, Pietraszyn, Krzanowice, Borucin, Bolesław, Tworków, Krzyżanowice, Buków, Syrynia, Lubomia, Pogrzebień, Kornowac, Czernica, Łuków, Gaszowice, Jejkowice, Zebrzydowice, Orzepowice, Rybnicka Kuźnia, Wielopole, Golejów, Ochojec, Wilcza, Kuźnia Nieborowicka........Paniówki.

Cel był śmiyszny, choć na chwila być na pierwszym placu marcowego rankingu. Udało się, bołech może chwilka, teraz już odpuszczom. W planach na tyn rok mom ino 10 tysiyncy kilosów, a z Wami by cza dwa razy tela pykać. Planowołech dzisioj ponad 200 kilosów, ale baby mi nie dały. Nie strzymują już tego, bo abo jeżech w robocie albo na lelku. Wybrołech się z jedną sznitą z wursztem i czteryma ponkami, zresztą gugułami. Początek za....biście ostry, po 8 świarkach aż 27km/h. Potym spuchłoł żech, wszystko przez te esemeski o leconcym wigu-20. Chciołech pokryncić aż pod Prudnik, ale przeprawy przez Odra nieczynne, więc skoczyłech do Raciborza. Potym w łepetynie zadzwonioło, jada do Pepików, aż do Opawy. Na granicy se myśla, e piepsza, przeca ni mom ani jedny korony. No i fajnie, bo aż do Krzyżanowic boły extra drogi. Połoglodołech se teryny nad Odrą co bydą zalone. Przesrane mają, bydom musieli iść furt. No i do dom, w Lubomi żech sie pomaszkycioł, a przed Rybnikym za wartko gnoł i pomyloł. W doma przed czwortom, chyba wczas, co myślicie?

zamek Cystersów w Rudach Raciborskich:


platan klonolistny:


to drzewo ocalało podczas pożaru w 1994 roku:


kościół w Kuźni Raciborskiej:


przeprawa przez Odrę w Ciechowicach:











Komentarze
Andrzej Złomiarz | 11:25 niedziela, 2 maja 2010 | linkuj Posługujesz się piękną polszczyzną :)) ahahhahah
jejkowian | 16:05 niedziela, 7 października 2007 | linkuj ten kościól jest w jejkowicach
Anonimowy tchórz | 16:03 niedziela, 7 października 2007 | linkuj ten ostatni kościół jest w jejkowicach
Mlynarz
| 10:45 środa, 7 marca 2007 | linkuj 1500 zł w tydzień to nic strasznego :) ja dostałem po dupie o wiele mocniej.
Nie dokupiłem nic, bo cały portfel mam w akcjach. Można było się pobawić w aktywne zarządzanie, ale odpuściłem sobie.
Teraz czekam na poziomy, które mnie interesują i będę sprzedawać :)

Mogę zapytać, co jest twoim "oczkiem w głowie" na naszej GPW?

Pozdrawiam!
granicho-bez-4
| 06:59 środa, 7 marca 2007 | linkuj Wiem, że korekta, ale jeśli traci się 1500 zł za tydzień. Na tej korekcie zachowałem się prawidłowo bo dokupiłem na spadkach.
Mlynarz
| 23:21 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj WIG20 nigdzie nie leci :)
Wszystko jest pięknie, teraz sprzedają dawcy kapitału.
Kto myśli - zarobi.
Nie ma co panikować, piękna zdrowa korekta i znana jej przyczyna zewnętrzna :D
Jeszcze przed bessą (do której daleko) będziemy mieli piękne jazdy.
Do końca listopada WIG-20 będzie miał już 4000 punkcików, a jak nie to stanie się to na Rajdzie Świętego Mikołaja :)

Pozdrawiam kolegę inwestora!
granicho-bez-4
| 21:58 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj 1 kwietnia tam będziemy całą drużyną
siwy
| 19:53 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj Może ... :) Ale powiedz że fajne tereny są w moich okolicach nie ? Najelpsze jest nadleśnictwo Rud Raciborskich (jazda po tamtejszym lesie) ...
granicho-bez-4
| 19:15 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj miło mi, może kiedyś się szczasnymy?
siwy
| 17:29 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj Nie chcę nic mówić, ale jechałeś dziś przez moją wioskę :) (GASZOWICE)
kosma100
| 21:28 poniedziałek, 5 marca 2007 | linkuj P.S. A drzewo ze zdjęcia nr 3 przypomina mi tego...no tego..... z filmu "Robin Hood" był taki jeleń czy cóś podobnego ;)
Pozdrawiam
kosma100
| 21:26 poniedziałek, 5 marca 2007 | linkuj Whaw!!!! Moje uszanowanie ;) Ładny dystans, czas i średnia ;D
Wszystek żem zrozumiała oprócz "o leconcym wigu"...chodzi o stygnący obiad? ;D
Pozdrawiam ;)
terrago | 20:19 poniedziałek, 5 marca 2007 | linkuj Witam Leon! No to wykręciłeś dystansik -moje gratulejszyn!.A teraz w niedalekiej przyszłości to faktycznie trza by taką trasę pokręcić w grupie-relaksowo.Wyobrazam sobie jak wspaniały byłby fotoreportaż z takiej eskapady.Myślę że 18 marca wszystko się dobrze poukłada i planowany wyjazd Leontimu dojdzie do skutku .... oby z moim skromnym udziałem.Pozdrowionka dla Was.
granicho-bez-4
| 19:53 poniedziałek, 5 marca 2007 | linkuj Janek, ja dosłownie przeleciałem tę trasę. Musimy drużyną się tam wybrać.
johanbiker | 19:30 poniedziałek, 5 marca 2007 | linkuj No Leon brawo za dobór trasy tam jest pieknie ,są juz ptaki na Łęku gdzie robili w konia monarchów?jak tam domek leśny Cystersów?,co tam w Turzy słychać?,co tam na zamku w Tworkowie byles na terenach co będą zalane?jak tam most w Krzyzanowicach i kapliczka w Bukownie -ona swoje przeszła.Jestem ogromnie ciekaw ,gratuluje dystansów!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!