Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi granicho-bez-4 z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 158709.60 kilometrów w tym 15913.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 661316 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

Moje rowery

unibike viper 31390 km
author versus 64222 km
unibike crossfire 3935 km
rower Haralda 277 km
author dynasty 13 km
merida race lite 34727 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy granicho-bez-4.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 65.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 22.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

KASZUBY - bikeholidays - dzień jedenasty

Wtorek, 5 sierpnia 2008 · dodano: 10.08.2008 | Komentarze 3

KASZUBY - bikeholidays - dzień jedenasty
Po sztormie dopiero przed teleexpresem wybrałem się na rower. Do Pucka po godzinie jazdy przy porywistym wietrze w plecy avg>32 km/h. To był szalony pomysł, na szczęście wiatr znowu zmienił kierunek i powrót przez Jastrzębią Górę i Karwię nie był wyczerpujący. Po browarkach u Janka w Chłapowie nawet pędziło się, ale trzy kilometry przed Dębkami wystrzał. Po długich 20 minutach wymiany dętki i przejechaniu dosłownie metra kolejny wystrzał. Decyzja, idę pieszo, w domu trzeba dokładnie umyć obręcz i oponę. Po kolacji kolejny rekord, przy pompowaniu w pokoju znów huk, że aż... Smiechu warte, dopiero szósty placiok tych bikeholidays zmusił mnie do zastanowienia. Opona do wymiany, przetarta przez klocek hamulcowy. Dobrze, że miałem więcej rowerów nad morzem, Baśka została oskalpowana:)







Kategoria wczasy w siodle



Komentarze
Mlynarz | 12:07 wtorek, 12 sierpnia 2008 | linkuj Grunt, że w końcu znalazłeś przyczynę. :)
granicho-bez-4 | 09:42 wtorek, 12 sierpnia 2008 | linkuj No widzisz dopiero trzeci placik jednego wieczoru zmusił mnie do zastanowienia:)
Mlynarz | 12:46 poniedziałek, 11 sierpnia 2008 | linkuj Długie te wakacje mieliście i bardzo fajnie! :)
Zapoznam się z Waszymi przygodami wkrótce.
Widoczki dopisywały, humory niewątpliwie też więc musiało być świetnie!

p.s.
Taki doświadczony biker jak Granicho nie zauważył przetartej opony? Nie wierzę! :)

Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!